Wacław Lipiński, szef propagandy w Dowództwie Obrony Warszawy

Pobierz PDF

Opis

Wszędzie na ulicach pobite konie leżące w kałużach krwi, bez uprzęży, lub [...] pasące się spokojnie na skwerkach. Ani jednego człowieka, ani jednego auta nie spotykam na całej przestrzeni Cytadeli do Nowego Światu. [...] Przejeżdżając koło Zamku, jęczałem głucho, jakbym sam był trafiony. Zamek, potrzaskany granatami, z zawalonym miedzianym dachem, palił się okropnym, czarnym słupem dymu bijącym w niebo jak sama rozpacz.

Licencja / źródło

Dziennik Wacława Lipińskiego, 1989, wyd. PAX

Plik podchodzi z e-kartki z dnia 17.09.1939